Rozmowa z prof. Tomaszem Karskim
Rozmowa z prof. Tomaszem Karskim – Kierownikiem Katedry i Kliniki Ortopedii i Rehabilitacji Dziecięcej AM w Lublinie
Kinga Wiśniewska: Został Pan zaproszony na Międzynarodowe Seminarium Karate Tradycyjnego Gasshuku 2007 do Gdańska, aby wygłosić wykład dotyczący profilaktyki skolioz i znaczenia karate w profilaktyce i leczeniu wad postawy. Jakie są związki karate z ortopedią?
Tomasz Karski: Związki pomiędzy ortopedią i karate są oczywiste. Ortopedia to nauka, która zajmuje się diagnostyką, leczeniem i profilaktyką chorób narządu ruchu u dzieci, młodzieży i u dorosłych. Zajmuje się wadami wrodzonym; deformacjami i zniekształceniami statycznymi, pourazowymi i pozapalnymi, a także powstałymi w przebiegu dysfunkcji centralnego układu nerwowego. Karate zaś, dbając o harmonię budowy ciała, przez czynne ćwiczenia chroni narząd ruchu przed wieloma schorzeniami i deformacjami. Jest to więc wspólne pole zainteresowania i działania ortopedii i karate.
K.W.: Jakie są przyczyny deformacji i zniekształceń statycznych narządu ruchu u dzieci i młodzieży?
T.K.: Istnieją dwa poglądy podawane przez ortopedię dotyczące przyczyn deformacji i zniekształceń statycznych. Pierwszy wskazuje na osłabienia mięśni, co ma wpływać niekorzystnie na rozwój dziecka. Druga teoria mówi, że pierwotnych osłabień nie ma, natomiast istnieją asymetryczne skrócenia tkanek prowadzące przez zmianę zakresu ruchów stawów do zaburzenia czynności i wtórnie powodujące patologiczny rozwój ciała dziecka. Tylko specjalne testy i badania kliniczne umożliwiają wykrycie tych nieprawidłowości: to jest asymetrii długości, asymetrii czynności, wadliwych ustawień itp. Ja widzę w ortopedii wiele przykładów potwierdzających tę drugą koncepcją. Innym ortopedą w Europie, który mówi także o przykurczach jako przyczynie "wtórnej patologii", jest prof. Jorgen Reimers z Kopenhagi. Co to są przykurcze? Przykurcz (ang. contracture) to wadliwe ustawienie stawu lub też skrócenie mięśni, ścięgien, powięzi, pochewek i torebek stawowych. Właśnie te asymetryczne skrócenia są przyczyną powstawania zniekształceń. Osłabienia mięśni zwykle są wtórne.
Podam teraz tylko dwa, ale bardzo klasyczne przykłady wadliwych ustawień powstałych wskutek skróceń, czyli wskutek przykurczów.
Często widzimy u młodzieży, dorosłych, ale nawet u małych 2-4-letnich dzieci przodopochylenie miednicy i związaną z tym hiperlordozę lędźwiową oraz wysunięcie pośladków do tyłu ze znacznym wystawaniem brzucha do przodu. Wadę wykrywa test "klęczenia". Wadliwe ustawienie miednicy powoduje wadliwe, często prawie poziome, ustawienie kości krzyżowej a to osłabia połączenie krzyżowo-lędźwiowe. Pisał o tym także prof. Donat Tylman z Warszawy. Sprzyja to rozwojowi skoliozy, ale przede wszystkim jest przyczyną bólów w części lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa u dorosłych. Jaka jest przyczyna przodopochylenia miednicy, wtórnie hiperlordozy lędźwiowej z wystawaniem brzucha do przodu już u małych 2-4-letnich dzieci? Pierwotnie myślano, że jest to wada genetyczna. Taki genetyczny związek przyczynowy jest możliwy, ale zasadniczą przyczyną jest dysfunkcja neuro-mięśniowa (ang. minimal brain damage [MBD]) prowadząca do skróceń mięśni i ścięgien; tutaj do skrócenia mięśnia prostego uda ( łac. m. rectus). Skrócony m. rectus powoduje przodopochylenie miednicy (wykrywa je test Elly-Dunkan, test Staheli’ego, test Thoma, test "klęczenia"). W rozpoznawaniu ważny jest, obok badania, wywiad dotyczący ciąży i porodu. W badaniu przedmiotowym obserwuje się także szereg innych typowych zmian klinicznych MBD dotyczących nie tylko bioder i kręgosłupa, ale także kolan i stóp (T. Karski). Dzieci takie często są "rozbiegane", niespokojne, nazbyt żywe, chętnie "skaczące" (stąd zagrożenie chorobą Perthesa – potwierdzenie w pracy habilitacyjnej prof. G. Kandzierskiego z naszej Kliniki). Takie dzieci często mają "humory" (obrażają się bardzo łatwo), nieoczekiwanie płaczą, to znowu chętnie tulą się do rodziców, a w nocy chętnie z nimi śpią (należy im na to pozwalać, a nawet do tego zachęcać!) W leczeniu ważne jest nie tylko odpowiednie postępowanie ortopedyczne, ale także pozytywne stymulowanie rozwoju ruchowego dziecka przez odpowiednie ćwiczenia np. karate.
I drugi przykład, który podałem podczas wykładu w Gdańsku, dotyczy dziewcząt z okrągłymi plecami (plecy nadmiernie wygarbione), u których dodatkowo istnieje deformacja barków i górnej części tułowia. Deformacja ta może mieć podłoże genetyczne (wada dziedziczona od rodziców), ale częściej może mieć podłoże psychologiczne. W okresie dojrzewania niektóre dziewczęta wysuwają barki do przodu, żeby ukryć "rozwijające się piersi". Zdarza się, że ta pozycja barków utrwala się, prowadząc do powiększenia kifozy piersiowej. To wygięcie pleców pogłębia się i po 2-4 latach utrzymywania takiej pozycji utrwala się i pozostaje na całe życie, dając wysunięcie głowy do przodu i hiperlordozę szyjną. W dorosłym życiu kobiety te odczuwają dokuczliwe bóle kręgosłupa, a ich plecy są na trwałe "okrągłe".
W ortopedii są tak zwane miejsca szczególnej wrażliwości (łac. locus minoris resistentiae), są to: kręgosłup lędźwiowo-krzyżowy, stawy biodrowe i barki. Są one częstym miejscem bólu i zniekształceń u osób dorosłych. Zapobiegać trzeba im już we wczesnym okresie dziecięcym i młodzieżowym poprzez właściwe ćwiczenia rozciągające, tak typowe jak w karate czy we "wschodnich ćwiczeniach".
K.W.: W Klinice w Lublinie zajmuje się Pan profilaktyką skolioz. Jakie są przyczyny bocznych skrzywień kręgosłupa, czyli skolioz? O jakich przyczynach mówiono na świecie i co spostrzeżono w Pana Klinice?
T.K.: Boczne skrzywienia kręgosłupa mogą mieć różną etiologię, czyli przyczynę. Skrzywienia mogą być wrodzone (na tle zaburzonej budowy kręgosłupa i żeber), mogą być wynikiem porażenia wiotkiego lub spastycznego, mogą być też w chorobach układowych. Największą jednak grupę, bowiem 80%, stanowią skrzywienia, których przyczyny przez dziesiątki lat trwania ortopedii nie potrafiono wskazać. Te skrzywienia nazywano skoliozami idiopatycznymi. "Wada/choroba idiopatyczna" to taka, której przyczyny nie można podać. W naszych lubelskich obserwacjach, trwających ponad 20 lat, zauważyliśmy związek występowania skolioz idiopatycznych z asymetriami ruchów i ustawień w obrębie bioder. Obserwacje i badania kliniczne wyjaśniły, że w prawym stawie biodrowym występuje niedobór jednego lub kilku ruchów: niedobór przywiedzenia (przy badaniu stawu w wyproście), niedobór rotacji wewnętrznej, a czasami niedobór wyprostu. Kolejne badania prowadzone od lat 80. XX w., analiza historii chorób, których przybywało wiele przez kolejne lata, potwierdziły, ponad wszelką wątpliwość, że ten czynnik jest przyczyną powstawania skolioz.
W czerwcu 1995 r. na Kongresie Ortopedycznym w Szeged na Węgrzech po raz pierwszy wygłosiłem wykład, podczas którego mówiłem o czynniku biomechanicznym związanym z biodrami w powstawaniu skolioz idiopatycznych. W następnych latach sformułowaliśmy kolejne wnioski. W 1997 r. ponad wszelką wątpliwość stwierdzono, że dzieci ze skoliozami mają nawyk stania na "spocznij" zawsze na prawej nodze. Ten czynnik okazał się bardzo istotny w powstawaniu deformacji kręgosłupa. Aby potwierdzić tę tezę, ja i asystenci Kliniki kontrolowaliśmy dzieci w wielu krajach: w Polsce, Austrii, Niemczech, Hong Kongu, na Kubie, na Węgrzech i w Czechach. Zawsze potwierdzano fakt stania dzieci ze skoliozami na "spocznij" tylko na prawej nodze. Skąd taki nawyk? Tutaj musimy odnieść się do badań prof. Hansa Mau z Tybingi w Niemczech, który opisał "zespół przykurczów" noworodków i niemowląt (niem. Siebener [Kontrakturen] Syndrom). My w Lublinie sprecyzowaliśmy, iż w tym "zespole" biodro prawe ma niedobór ruchów, co dla dziecka czyni to biodro bardziej stabilnym i odpornym na przeciążenia, a więc odruchowo wybieranym w czasie stania na "spocznij".
W roku 2001 i 2004 podaliśmy nową klasyfikację skolioz tzw. idiopatycznych, wydzielając trzy grupy i dwa podtypy etiopatogenetyczne [epg] (skrzywienie "S" – I epg, "C" – II/A epg, "S" – II/B epg, "I" – III epg). Pierwsza grupa to skolioza podwójna – o kształcie litery "S" (I epg). U dzieci z tym typem deformacji istnieje przykurcz odwiedzeniowy prawego biodra plus przykurcz w rotacji zewnętrznej i przykurcz zgięciowy, ale równocześnie istnieje duży zakres tych ruchów w biodrze lewym. Skrzywienie kręgosłupa lędźwiowego – lewostronne, piersiowego – prawostronne i garb po prawej stronie klatki piersiowej rozwijają się jako deformacja kompensacyjna. Niektóre typy tej deformacji nazywamy "lordoskoliozą". Ten typ skoliozy związany jest z asymetrią ruchów bioder i asymetrią obciążeń w czasie chodzenia. To powoduje asymetryczne obciążanie i asymetryczne rośnięcie miednicy i kręgosłupa – czyli skoliozę. Dodatkowym czynnikiem powiększającym skoliozę jest nawyk stałego stania na "spocznij" na prawej nodze. Wada zaczyna się już w 3-4 roku życia! Skoliozy te progresują (narastają) szczególnie w okresie akceleracji rośnięcia. W tej grupie skolioz ważne jest wczesne rozpoznanie i wczesne postępowanie leczniczo-profilaktyczne. Badania profilaktyczne należy więc rozpocząć już u dzieci między 4. a 6. rokiem życia. W tym też okresie należy stosować ćwiczenia profilaktyczne – najlepiej typu wschodnich ćwiczeń rozciągowych jak w karate, tai chi, taekwondo, kung-fu, aikido itp.
Drugi typ skoliozy to deformacja "C" (II/A epg) i "S" (II/B epg). U dzieci w tej grupie istnieje jedynie zmniejszenie ruchu przywiedzenia biodra prawego (przykładowo ruch addukcji wynosi 20-25 stopni, zaś po stronie lewej 40-50 stopni). To powoduje, że dziecko czuje, że prawa noga jest "mocna", "pewna", "stabilna" i właśnie dlatego na niej stoi stale, zawsze i chętnie (sterowanie z centralnego układu nerwowego!). Z upływem lat prowadzi to do deformacji. W II grupie epg powstaje więc, jak powiedziałem wcześniej, skrzywienie "C" kręgosłupa lędźwiowego, lędźwiowo-krzyżowego lub lędźwiowo-piersiowego lewostronne (konieczne jest wykonanie zdjęcia Rtg wraz z miednicą!). W tej grupie nie ma wpływów związanych z chodzeniem!. Skolioza zaczyna się w 3-4 roku życia i pierwotnie jest fizjologicznym, a więc odwracalnym, odchyleniem osi kręgosłupa. Około 10-14 roku życia skrzywienie jest już utrwalone. Te skoliozy zwykle nie progresują (nie powiększają się gwałtownie).
Drugi podtyp to skolioza o kształcie litery "S" (II/B epg). W związku ze stałym staniem na prawej kończynie dolnej u dzieci z pewnymi specyficznymi cechami budowy ciała, np. przy ogólnostawowej wiotkości, a szczególnie u dzieci leczonych wadliwymi ćwiczeniami wyprostnymi (wzmacniającymi, ćwiczeniami na brzuchu), może rozwinąć się także skolioza o kształcie litery "S" (II/B epg), ale bez sztywności kręgosłupa, bez garbu i bez cech progresji. Ten typ skoliozy często określa się mianem "kifoskoliozy". To różni ją od skoliozy "S" w I epg.
Trzecia grupa to skolioza o kształcie litery "I" (III epg). Jest to skolioza bez skrzywień i bez garbu lub z deformacjami minimalnymi! Cechą tej wady jest sztywność kręgosłupa (ang. stiff spine). Ten typ wady określono po dyskusji podczas Konferencji Naukowej Zespołu Lubelskiego z Zespołem w Hong Kongu (prof. Keith Luk, prof. Kenneth Cheung) w październiku 2004 r. Dzieci i młodzież z takim typem deformacji kręgosłupa (zwykle o tym nie wiedzą) mają trudności na lekcjach WF i w sporcie. Z powodu sztywności kręgosłupa nie mogą wykonać przewrotów (zwykle przewrotu w tył) i innych ćwiczeń. Ten typ skoliozy (III epg) związany jest wyłącznie z chodzeniem. Brak tutaj istotnego czynnika stania na prawej nodze. To różni ten typ deformacji kręgosłupa od skoliozy w I epg.
K.W.: Czy istnieje zatem powiązanie karate i skolioz?
T.K.: Wszystkie wschodnie ćwiczenia, a najbardziej ćwiczenia rozciągające stosowane podczas treningu karate, są bardzo korzystne w profilaktyce i leczeniu skolioz. Karate ma w swoim programie bardzo dużo różnorodnych, ale zawsze w pełni korzystnych dla skolioz, ćwiczeń rozciągających rejon bioder i kręgosłupa. Szczególnie należy rozciągać przednie strony bioder i boczną stronę prawego biodra. Zadanie to spełniają doskonale różnorodne ćwiczenia w karate, bowiem "przywrócenie symetrii rejonu bioder" jest zadaniem karate, a dziecku zapewnia poprawny rozwój i bioder i kręgosłupa. Bardzo wskazane są ćwiczenia rozciągające rejony kręgosłupa lędźwiowego i piersiowego, strony lewej i prawej. Podczas treningu karate stosuje się wszystkie takie ćwiczenia, doskonale chroniące przed sztywnością, asymetriami, ubytkami ruchu i przykurczami. Karate jest więc najlepszym sposobem profilaktyki! I to są te wspaniałe związki karate z ortopedią i profilaktyką skolioz. Jeśli dziecko ćwiczy karate, rodzice mogą spać spokojnie i nie bać się o kręgosłup swojego dziecka! I jeszcze raz podkreślam – skoliozy tzw. idiopatyczne nie są wadą uwarunkowaną genetycznie, nie są wadą dziedziczoną, są deformacją kompensacyjną, powstającą wskutek przyczyn biomechanicznych. Przez odpowiednie ćwiczenia mogą być wyleczone. Tak więc, powtarzam: karate zapobiega skoliozom, karate leczy skoliozy!
K.W.: Dziękuję za rozmowę.
Szczegółowe informacje dotyczące przyczyn powstawania skolioz, profilaktyki i sposobów ich leczenia oraz zalecane rodzaje ćwiczeń znajdują się na stronach internetowych: