PUCHAR ŚWIATA W KARATE TRADYCYJNYM PROKOM 2005
W hali Torwaru w Warszawie w minioną sobotę (15 października br.) rozegrano III edycję Pucharu Świata w Karate Tradycyjnym Prokom 2005. W tej wyjątkowej gali karate o główne trofeum rywalizowali reprezentanci Macedonii, Ukrainy, Kanady, Argentyny, Włoch, Francji, Niemiec i Polski wytypowani przez Międzynarodową Federację Karate Tradycyjnego i prezydenta ITKF Hidetaka Nishiyama, który był gościem honorowym Pucharu Świata. Bohaterami zawodów byli mistrzowie i medaliści mistrzostw świata oraz Europy: Krzysztof Neugebauer – Polska , Piotr Kulczyński – Polska, Daniel Iwanek – Polska, Justo Gomez – Argentyna , Vladimir Pucha – Ukraina, Aljosa Nedev – Macedonia, Matteo Leone – Włochy, Saoud Toufik – Francja, Marta Niewczas – Polska, Karolina Kotala – Polska, Aneta Fiebig – Polska, Beata Maciejewska – Polska, Marina Malyshkina – Ukraina, Vera Kucherenko – Ukraina, Ramona Müller – Niemcy, Michelle Critch – Kanada. Najlepszy polski karateka Krzysztof Neugebauer, który już dwukrotnie sięgał po to trofeum w 2001 i 2003 roku tym razem także nie zawiódł blisko 4 tysięcznej publiczności, która zasiadła na trybunach hali Torwaru. Po raz trzeci zdobył Puchar Świata pokazując, że jest nadal mistrzem wśród mistrzów karate. Zwycięstwo nie przyszło mu łatwo, bowiem już walce eliminacyjnej Ukrainiec Vladimir Pucha wykonał niedozwoloną technikę i kontuzjował Polaka. Neugebauer nie tylko, że zniósł niedozwolony cios, to jeszcze zdecydowanie pokonał Ukraińca. W Finale zaś spotkał się z jednym z największych rywali Argetyńczykiem Justo Gomezem, który wyjątkowo starannie przygotowywał się do walki. Przed rozpoczęciem rywalizacji twierdził, że Puchar Świata byłby ukoronowaniem jego wielkiej kariery.
– Już sam udział w tak prestiżowych zawodach jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem. Cieszę się, że ponownie mogę walczyć w Warszawie i Polsce. Tu karateków przyjmuje się wyjątkowo gorąco. Postaram się zaprezentować najwyższe umiejętności by nie zawieść publiczności. Będę szczęśliwy jeśli mi przypadnie Puchar Świata. Wiem że bój będzie wielki – mówił tuż przed rozpoczęciem walk Justo Gomez mający na swoim koncie tytuły mistrza świata. I rzeczywiście bój był zacięty. Justo Gomez po trzech rundach jednak poległ w finałowej walce i uplasował się na drugim miejscu. Trzecią pozycję wywalczył Matteo Leone a czwartą Piotr Kulczyński.
– Gdy przed czterema laty po raz pierwszy wywalczyłem Puchar Świata wielu doradzało mi zakończenie kariery, twierdząc, że jak się jest na najwyższym szczycie osiągnięć to czas na sportową emeryturą Powtarzano to również po drugiej edycji w 2003 roku. Czułem jednak, że nie jest to chwila bym schodził z maty i wymarzyłem sobie trzecie zwycięstwo. I choć przygotowanie do tegorocznych zawodów kosztowało mi to wyjątkowo dużo wysiłku, ta wielka praca się opłaciła. Zwycięstwo to cenię sobie wyjątkowo gdyż zdobyłem go w walce ze znakomitymi i co ważne młodszymi o karatekami – mówił tuż po zakończeniu walk 41 – letni Krzysztof Neugebauer.
Polaków, nie zawiodła także Marta Niewczas. Już w eliminacyjnych walkach pokazała, iż ma szansę powtórzyć swój sukces sprzed dwóch lat W finale spotkała się z Verą Kucherenko z Ukrainy i prezentując znakomitą formę udowodniła, że i tym razem Puchar Świata należy do niej. W Spotkaniu o miejsce trzecie Niemka Ramona Müller pokonała Polkę Karolinę Kotalę.
– To mój wielki sukces. I choć rywalka była znakomicie przygotowana do walki nie mogłam zawieść tak znakomicie dopingującej mnie publiczności – cieszyła się po walce Marta Niewczas.
Polacy osiągnęli także sukces organizacyjny. Podkreślał to Hidetaka Nishiyama podczas otwarcia zawodów. Chwalił Polski Związek Karate Tradycyjnego i prezesa PZKT Włodzimierza Kwiecińskiego za profesjonalizm i wyjątkowy klimat zawodów oraz znakomitą publiczność warszawską i kibiców, którzy przyjechali do hali Torwaru z całego kraju. A fakt, że prezydent RP sprawował honorowy patronat nad Pucharem Świata w Karate Tradycyjnym zadaniem Nishiyamy dowodzi o poszanowaniu tej sztuki walki także w Polsce.
– Sztuką jest raz wznieść się na szczyt. Wielkim, osiągnięciem jest zaś trzykrotnie pokazać światu że jest się mistrzem sztuki walki karate. Mający 41 lat Krzysztof Neugebauer pokazał to w walce z wybitnym zawodnikiem Justo Gomezem – mówił szczęśliwy po zakończonej rywalizacji Włodzimierz Kwieciński, prezes Polskiego Związku Karate Tradycyjnego
Janusz Kawałko – rzecznik prasowy PZKT